Blog worqshop.pl czytam od samego początku jego istnienia i byłam trochę zaskoczona minimalizmem, jaki panuje w biurze jego właścicielki, czyli Kasi Mıstaçoğlu. A to wszystko dlatego, że zaczytywałam się we wcześniejszym, scrapbookingowym blogu Kasi. Myślałam, że kolorowe papiery, taśmy i inne gadżety stosami zalegają na jej biurku. A tymczasem nie! Panuje tutaj zgrabny minimalizm: Kasia posiada mnóstwo pięknych akcesorii i są one wszystkie ładnie uporządkowane w szufladkach oraz w specjalnej skrzynce. Wiem, że nie słynę z minimalizmu, a jednak urzekła mnie atmosfera, która panuje w worqshopowym biurze. Jest przestrzennie, jasno, biało, a małe, kolorowe elementy spokojnie sobie leżą na swoim miejscu, czekając na użycie. Nic nie pląta się ani nie pałęta, wszystko w należytym porządku.
Kiedy Kasia pracuje nad swoim blogiem albo tworzy kursy, to na biurku znajduje się tylko kilka rzeczy. Natomiast przy twórczej pracy nad Project Life, lądują na blacie: specjalna skrzyneczka z kolorowymi kartami, taśmy, spinacze, nożyczki. Wtedy króluje twórczy chaos, ale po skończonej pracy – wszyscy wracają na miejsce i znowu panuje minimalizm. Muszę przyznać, że spodobał mi się taki podział! Raz prosto i przestrzennie, a czasami artystyczny nieład. Chciałabym i u siebie wprowadzić taki układ. Jeszcze się zastanowię, jak to zrobić! 🙂
Pisząc o biurze Kasi, warto wspomnieć, że dzieli go ze swoim mężem Fabem! 🙂 Byłam pod wrażeniem, że potrafią prawie ramię w ramię, a właściwie biurko w biurko, pracować nad swoimi projektami. Ich przestrzenie się trochę różnią, ale o tym niebawem, gdyż również i Faba odwiedziłam z moim aparatem fotograficznym. 🙂 Na razie spójrzcie na zdjęcia i zobaczcie, jak wygląda współpraca między Kasią a Fabem – humory dopisują! 🙂
Zadałam Kasi kilka pytań dot. blogów oraz pracy i sami oceńcie, jak sobie z nimi poradziła.
3 ostatnie odkrycia blogowe
Ostatnie tygodnie były u mnie bardzo intensywne, nie miałam niestety czasu na czytanie wielu blogów, a nawet te ulubione poszły troszeczkę w odstawkę. Czuję, że dawno nie znalazłam żadnej blogowej perełki, która by mnie zachwyciła, a nawet jeśli, to moje poszukiwania w blogosferze są mocno… pragmatyczne. Szukam porad, przepisów, tutoriali i wiedzy. Wierzę w to, że te najlepsze, sprawdzone i godne zaufania, znajdę właśnie u blogerów.
W poszukiwaniu wegańskich przepisów, trafiłam na bloga ervegan.com i przepadłam na dobre – wszystko z tego bloga wychodzi wyśmienite, nawet Fab, który zdecydowanie jest mięsożercą, uwielbia te przepisy!
Blogiem, który lubię za konkret i wiedzę jest biznesoweinfo.pl – często wracam tam po porady i wskazówki odnośnie prowadzenia własnej firmy (cały czas się uczę, najczęściej na własnych błędach!).
Regularnie zaglądam również na liczysiewynik.pl. To skarbnica konkretów, inspiracji i pomysłów dla każdego, kto ceni własny rozwój.
3 „must have” podczas pracy
Podczas pracy staram się mieć pod ręką tylko niezbędne rzeczy. Wychodzę z założenia, że zbędny bałagan na biurku rozprasza i męczy, dlatego ograniczam to, co wtedy znajduje się w moim otoczeniu. Nie wyobrażam sobie pracy bez mojego komputera – korzystam z MacBooka Air, który służy mi już od wielu lat. Na nim piszę, edytuję zdjęcia, przygotowuję filmy, chłonę wiedzę z webinarów, słucham muzyki i oglądam filmy na Youtubie.
Druga rzecz, bez której nie wyobrażam sobie pracy, to mój niezawodny bullet journal – nigdy nie miałam lepszego plannera! Czuję się bez niego jak bez ręki, bo jeśli chodzi o planowanie – jestem typowym dinozaurem; fanką papieru i długopisu! Planowanie na papierze to coś, co pozwala mi działać naprawdę produktywnie!
Ostatnim z trójki moich niezbędnych gadżetów jest… coś do picia! Latem to najczęściej woda, a zimą – kawa lub herbata.
Laptop, bullet journal, ulubiony napój pod ręką – do pracy w skupieniu więcej mi nie potrzeba!
3 najbliższe cele albo plany
Moim celem numer jeden na najbliższe tygodnie jest przygotowanie fizycznej wersji worqshopowego plannera na kolejny rok. Chciałam zrobić to już na początku 2016 roku, ale z wielu powodów nie wyszło – teraz jest na to świetny czas!
Planuję również kolejne posty z serii Kreatywny Blog, w których dzielę się pomysłami i technikami na kreatywne blogowanie.
Trzeci cel to konsultacje z osobami, które chciałyby pracować nad rozwojem swojego miejsca w sieci.
Ciekawe, czy i Wam wystarczyłyby 3 rzeczy podczas pracy? No i czy dalibyście radę pracować w jednym pomieszczeniu z bliską osobą? 🙂
Aby nie przegapić żadnego zenjowego wpisu, zachęcam do zapisania się na newsletter. Od czasu do czasu wysyłam małe bonusy. Po wypełnieniu poniższych pól, nie zapomnij proszę sprawdzić skrzynki odbiorczej.